Kleszcze – najbardziej niebezpieczne polskie zwierzę

Polska, to pod względem zagrożenia ze strony dzikiej przyrody, bardzo spokojny kraj. Żmija zygzakowata, choć jadowita, to może realnie zagrozić jedynie małym dzieciom, albo naszym czworonożnym pupilom. Jej populacja rośnie, ale nadal spotkania człowieka z wężem są dosyć sporadyczne.

Wiosną, robi się cieplej i z zimowych pieleszy wygrzebują się także kleszcze. Małe, ledwo widoczne, krwiożercze stwory.

Kleszcz, kleszcze

Po więcej zdjęć kleszcza zapraszam do mojego starego wpisu: Kleszcz, Minolta A200 i makro fotografia. Tam pastwiłem się nad nim na różne fotograficzne sposoby.

Psy łapią kleszcze na potęgę. W zasadzie każdy dzień należy zakończyć przeglądem futrzaka i wyrywaniem wgryzionych w ciało pajęczaków.

Aż się w głowie nie chce pomieścić, że takie maleństwo jak kleszcz, może jeszcze przenosić mniejsze żyjątka, będące powodem groźnych chorób. Wirusowe zapalenie opon mózgowych i borelioza potrafią być bardzo niebezpieczne dla naszego organizmu.

Kleszcze podczas swojego cyklu życiowego przeobrażają się trzykrotnie od larwy, poprzez nimfę, aż do postaci dorosłej. Zmiana każdej postaci wymaga posiłku złożonego z krwi ssaków, płazów, ptaków. Czyli także Twojej i mojej! Brrrrrrrrr

Do zakażenia dochodzi w momencie ukłucia, kiedy do krwi zostają wprowadzone zarazki. A że ślina kleszcza posiada właściwości znieczulające, więc kleszcz może sobie pić krew całkowicie bez wiedzy swojej ofiary.

Sezon się zaczął, znowu po każdym powrocie z lasu trzeba przejrzeć i psa i swoje ubranie. Kleszcz czuwa!

Comments are closed.