Trasy biegowe na Kubalonce
Kubalonka (761 m n.p.m.), to obok Jakuszyc chyba najważniejszy ośrodek narciarstwa biegowego w Polsce. Przełęcz ta oddziela pasmo Czantorii i Stożka od masywu Baraniej Góry.
Kilometry przygotowanych tras biegowych prowadzą zawijasami pośród lasu. Są one całkiem, całkiem wymagające. Obfitują w ostre podbiegi i zjazdy połączone z zakrętami. Wymagają pewnych umiejętności technicznych.
Centralny Ośrodek Sportu – Istebna Kubalonka. Oficjalne informacje o tych trasach są bardzo ubogie.
Wszystkie trasy biegowe przeszły w tym roku gruntowną modernizację z okazji mistrzostw świata juniorów w narciarstwie klasycznym. Wycięto wiele drzew, poszerzono drogi. Wokół giną beskidzkie lasy, umiera świerk, a więc ta cała operacja odbyła się w miarę bezboleśnie dla przyrody. Na pustych polanach sterczą samotne jodły. Przebudowie uległa także strzelnica biathlonowa.
Wybudowano nawet mostek, co pozwoliło na krzyżowanie się tras biegowych. Można sobie jeździć dołem i górą.
Szeroka jak autostrada nowa trasa biegowa.
Podbiegi prowadzące prosto do nieba ;-)
Mapa tras biegowych na Kubalonce. Włożyłem GPS do kieszeni, polatałem trochę i proszę, mamy już wynik! Jak widać znajduje się tam istny węzeł gordyjski śladów.
Profil przebytej trasy. Wystarczy rzucić okiem i już wiadomo ile litrów potu trzeba tam zostawić!
W lesie istnieje prawdziwa plątanina tras biegowych. Ślady zakreślają różne pętelki, prowadzą w górę i w dół.
A oto machina to robienia przygotowanych tras narciarskich do biegu stylem klasycznym i łyżwą.
Udało mi się nakręcić taki kiepskiej dość jakości filmik aparatem fotograficznym przewieszonym przez szyję. Ale wystarczy odkręcić mocniej potencjometr głośności i wczuć się od razu w atmosferę narciarskich szaleństw.
No i jeszcze jeden ciekawy zjazd z widokiem na Beskid Śląski. Po rozpędzeniu się na wąskiej, leśnej drodze, wpada się wprost w ostry zakręt na rozległej polance.
Panorama na otoczenie Wisły Czarne.