Śpiew słowika
Śpiew słowika w majową noc, to jeden z najpiękniejszych odgłosów polskiej przyrody. Nieprawdopodobna wprost pieśń, śpiewana przez małego ptaka, zadziwia swoją mocą i pokręconą melodyką. Gwizdy, świsty, flety, rytmiczne sylaby, to wszystko miksuje się w niepowtarzalną melodię.
Partnerki przybywajcie! Wydaje się krzyczeć słowik, wyśpiewując swą pieśń, słyszalną na kilka kilometrów.
Słowik tak głośnio potrafi śpiewać i w taki dziwny sposób, że w niektóre dni nie można zasnąć. Ale na pewno to jest piękniejszy śpiew, niż hałas autostrady w tle.
Pewnej nocy ruszyłem na poszukiwania źródła dźwięku. Ptaka na drzewie oczywiście nie wypatrzyłem, ale satysfakcja z obserwacji była. Co widziałem i co słyszałem, o tym filmik ten opowie.
Poszukiwania nocą śpiewającego słowika.
Śpiew słowika rejestrowano w dużym mieście, stąd nieodłączne tło naszej cywilizacji. Cóż zrobić, za niedługo powstaną pewnie pierwsze rezerwaty ciszy.